Przeglądając Internet zauważyłam, że nie ma zbyt dużo wpisów dotyczących zarówno plusów jak i minusów tego miejsca. W związku z tym chciałabym, aby każdy sam podjął ostateczną decyzję czy ten kierunek podróży będzie znajdował się na jego liście.
*** Z jakiego powodu urzekło mnie Bali? ***
kuchnia balijska
Bali możemy nazwać prawdziwym rajem kulinarnym. Tradycyjne balijskie potrawy zachwyciły mnie pełnią kolorów i smaków. Odwiedzając tamtejsze restauracje odczuwałam dużą przyjemność w odkrywaniu balijskiej kuchni. Zauważyłam, że
podstawowym składnikiem balijskiego jedzenia jest ryż. Podaje się go praktycznie do każdego posiłku z dodatkiem warzyw, owoców morza, jak również mięsa. Potrawy te doprawione są przeróżnymi przyprawami i sosami. W pamięci najbardziej zapadł mi grillowany szaszłyk satay. Jest to kurczak w przepysznej aromatycznej marynacie w towarzystwie orzechowego sosu. Potrawa ta stanowiła idealną przekąskę, którą pałaszowałam gdy dopadał mnie lekki głód.
masaże balijskie
W hotelu, w którym przebywałam wraz z mężem, były dostępne masaże balijskie. Okazało się, że taka przyjemność była bardzo łatwo dostępna również poza pensjonatami. W okolicach naszego hotelu było wiele małych saloników masażu, w których cena za masaż balijski całego ciała w roku 2019 wynosiła 30zł, natomiast w hotelu aż 230zł. Zakochałam się w tego rodzaju przyjemności i byłam stałą klientką salonów masaży do końca pobytu na tej wyspie. Moja fascynacja tym zabiegiem trwa do tej pory, w związku z czym nadal korzystam z masaży balijskich, ale w Warszawie.
pola ryżowe
Pierwszy raz w życiu widziałam takie przepiękne tarasy ryżowe. Dwa najbardziej znane pola ryżowe to Jatiluwih oraz Tegallalang w Ubud. Są one wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Uważam, że jest to jedna z głównych atrakcji turystycznych na wyspie. Warto poświęcić trochę czasu aby zobaczyć te wspaniałe miejsca.
mieszkańcy wyspy indonezyjskiej
Już od pierwszej chwili pobytu na Bali zauważyłam gościnność mieszkańców. Lokalsi byli bardzo cierpliwi, uprzejmi i pomocni. Zawsze z daleka witali mnie promiennym uśmiechem. Podczas posiłków w hotelu, jak obok zaledwie przez chwilkę nie było męża, od razu proponowali mi swoją pomoc. To już kolejne miejsce, w którym spotykam się z taką życzliwością. Zauważyłam również, że mieszkańcy są osobami bardzo uduchowionymi i spokojnymi. Często nawiązywali ze mną konwersację. Jako turyści, dzięki ich życzliwości czuliśmy się na wyspie Bali bezpiecznie jak w domu.
wyjątkowe balijskie świątynie
Kultura balijska jest mocno zakorzeniona w duchowości. Dlatego uważam, że zwiedzanie Bali nie byłoby kompletne bez zobaczenia tych starożytnych duchowych miejsc. Jest ich całe mnóstwo, dlatego warto przed wyjazdem zrobić plan, co będziemy chcieli prawdopodobnie odwiedzić.
balijska wioska, lokalna szkoła i jej mieszkańcy
Bardzo mile wspominam wycieczkę do wioski, podczas której mogłam zobaczyć jak żyją Balijczycy. Widziałam jak wygląda ich domostwo, poznałam tradycję oraz kulturę. Mogłam również chociaż trochę poczuć ich filozofię życia. Odwiedziłam również lokalną szkołę podstawową i zapoznałam się z miejscowymi uczniami. Ta wycieczka zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie i zostanie w mojej pamięci na długo.
*** Czym rozczarowała mnie indonezyjska wyspa? ***
korki uliczne
Na wyspie nie ma transportu publicznego, jest coraz więcej turystów, co zapewne przyczynia się do strasznych korków. Ulice są przepełnione, zwłaszcza motocyklami. Niewielkich pojazdów jest całe mnóstwo. Niestety, prowadzi to do chaosu i wielkiego zatoru. Jeżeli nie posiadamy konkretnego planu i nie mieszkamy w miarę blisko miejsc, które chcemy zwiedzić, to więcej czasu możemy spędzić w korku niż na oglądaniu konkretnych zabytków. Było to dla mnie frustrujące i bardzo męczące. Przyleciałam przecież tutaj, aby odpocząć i cieszyć się wolnym czasem, a nie stać w korkach.
problem ze śmieciami
Bali już bardzo długo boryka się z problemem zanieczyszczenia mórz i lądów. Często spotykałam porozrzucane po plaży jednorazowe pojemniki, plastikowe butelki i słomki. Niestety, wraz ze wzrostem liczby turystów, rośnie również ilość śmieci. Podobno turyści wytwarzają 3,5 razy więcej odpadów niż lokalsi. Dobrze, że coraz częściej walkę z odpadami inicjują m.in. lokalne organizacje, bądź też grupy młodzieżowe. W związku z tym władze zostały już przekonane do nieużywania plastiku jednorazowego użytku. Moim zdaniem, problem nie zostanie rozwiązany, dopóki wszyscy nie zaangażują się w walkę o czyste środowisko.
duża liczba turystów
Jeżeli oczekujesz, że w spokoju obejrzysz ciekawe atrakcje, to pożegnaj się z tą myślą. Wyspa Bali w Indonezji jest postrzegana jako tropikalny raj, a ten fakt powoduje, że co roku odwiedza ją bardzo duża liczba turystów. Główne atrakcje są bardzo oblegane i aby zrobić zdjęcie, często musiałam stać w kolejce lub wykazać się sprytem. Samotne zdjęcie bez kogoś za plecami było nie lada wyzwaniem. Należy to zaakceptować lub wykazać się kreatywnością i szukać mało obleganych miejsc.
Podsumowując, pomimo minusów, które zauważyłam uważam, że wyspa posiada swój niepowtarzalny urok. To jak będzie wyglądał Twój pobyt, zależy od Twoich oczekiwań i tego jak wykorzystasz ten czas. Jeżeli chodzi o ten skrawek na ziemi, odpowiednie nastawienie i podejście to podstawa. Po prostu tam poleć i sam oceń.